Na Lubelszczyźnie, 30 minut drogi od Lublina znajdziecie ukrytą w lasach miejscówkę, oferującą prawdziwą ucztę wrażeń, w samym sercu przyrody.

Właściciel – Michał Kaczor otworzył swoje Leśne Spa z pasji. Przeszedł szkolenie na saunamistrza, zna się również na morsowaniu i w wolnym czasie gra na instrumentach, jego specjalność: muzyka relaksacyjna 🙂

Główną atrakcją obiektu jest sauna fińska dla 4-6 osób, opalana piecem drzewnym . Jak tu przebrać się zimą w środku lasu, zapytacie? O tym właściciele też pomyśleli i postawili duży namiot tipi, w którym spokojnie można wyskoczyć z niepotrzebnych ciuchów i przejść do sauny. 

Jako, że pełna sesja korzystania z sauny składa się z ogrzewania i chłodzenia (najczęściej w kilku cyklach) – po wyjściu z sauny możecie schłodzić się w beczce z zimną wodą lub bezpośrednio wskoczyć do  rzeczki Minina. 

Jeśli wczesniej ustalicie to z właścicielem – być może zagra dla Was na hanpanie – specjalnym instrumencie, wyglądającycm trochę jak skorupa żółwia 🙂 W połączeniu z sesją sauny będzie to magiczny rytuał dla ciała i ducha. 

W najbliższym czasie planowane są również dodatkowe atrakcje i ceremonie w Leśnym Spa – właściciel myśli o zbudowaniu stawu, a także o jacuzzi i specjalnych wannach do kąpieli ziołowych.  Miejsce dynamicznie się rozwija i pewnie jeszcze niejedną atrakcją nas zaskoczy. Dlatego warto obserwować działania Michała i będąc w okolicy odwiedzić to sekretne miejsce!